to ja Ci pomoge zrozumieć ten przykry fakt. 90% ludzi chodzi w Polsce ( i nie tylko) do kina, zeby zjesc sobie popcorn, a w trakcie filmu, jak i po filmie raczej nie zdaraza im sie myslec o czyms sensownym, bo zamiast mózgu maja, jak to mowisz- istne badziewie.

Jaja w tropikach i Uczeń czarnoksiężnika to nie badziewie, badziewie to Święty Interes albo nawet Ciacho.
Ale to prawda szkoda że nie puszczają brytyjskich fimów takich jak Enid.

Ale to film wyprodukowany dla telewizji, dlatego wypada raczej zapytać się,czemu nasze stacje nie kupują praw do emisji świetnych brytyjskich produkcji?

Ja też tego nie wiem.. obejrzałam ten film i oglądałam go z pewnym niedowierzaniem, a to za sprawa roli Heleny - genialnie zagrała Enid, taka surową, egoistyczną ale i zagubioną i smutną... Naprawdę szkoda, że brytyjskie produkcje są pomijane... Jeśli już, to liczyłabym na Hallmark lub podobną stację.. ewentualnie Zone Europa. TVN-y i inne odpadają..

Gdyż stacje chociażby tvn wiedzą jakie filmy podobają się przeciętnemu (raczej mało inteligentnemu) Polakowi. Żeby telewizja zarabiała trzeba puszczać ludystyczne filmy :(

Nie wiem jak "Uczeń czarnoksiężnika" bo nie oglądałam, ale "Jaja w tropikach" to nie badziewie. Tytul może badziewny, ale sama się zdziwiłam jaki to niezły film. Rola R.D.J. po prostu fenomenalna.

świetny film...aż trudno uwierzyć, że został on wyprodukowany dla telewizji. dowodzi to, iż niewielkimi nakładami pieniężnymi można zrobić bardzo dobry film. nie trzeba milionów dolarów, gdy ma się b.dobrego scenarzystę, operatora nie wspominając o świetnym aktorstwie (mowa tu o Pani Carter) nie przepadam za filmami biograficznymi, ale ten miał coś w sobie co sprawiło, że chciałam poznać losy Enid, o której szczerze pisząc nie wiedziałam zbyt wiele...