Tim Burton i Helena Bonham Carter - lepiej się dobrać nie mogli :)
Tez tak uwazam, wydaja sie byc mili i troche inni niz wszyscy. Dziwacy - w pozytwnym tego slowa znaczeniu :)
Jako fanka tej pary stwierdzam, że dobrze sie stało, że postanowili dokonać aktu prokreacji. *przypomina sobie włosy Heleny w "Fight Club* haha!