Wszystkim nie dogodzisz. Gdyby na pierwszym miejscu była inna aktorka, np. Meryl, to też znaleźli by się tacy, którym by to absolutnie nie pasowało. Na ogólną ocene sumują się głosy wszystkich, takie rzeczy.

Jak dla mnie zasłużone pierwsze miejsce... Meryl i tak jest zbyt wysoko.

Zgadzam się. Meryl powinna być co najwyżej dziesiąta, a nie druga -,- .. to jest dopiero nie porozumienie.
Ps na film-web nie liczą się nagrody !.

A szkoda... bo one świadczą w dużej mierze o talencie aktorskim, gdyż w taki sposób jest doceniany...

W pewnym sensie masz racje, jednak z roku na rok Oscary dostają coraz gorsze filmy, oczywiście są sporadyczne wyjątki.
Tak samo Złote Maliny dostają je filmy i ludzie co na nie nie zasłużyli, ponieważ filmy nie były aż takie złe tak samo ludzie w nich grający.
Poza tym, większość nagród jest poustawiana i zero w nich sprawiedliwości.

"A szkoda... bo one świadczą w dużej mierze o talencie aktorskim, gdyż w taki sposób jest doceniany..." Zwłaszcza w przypadku Oldmana, DiCaprio, jak również 11 oskarów dla Titanica,czy 9 nominacji dla Avatara (to sarkazm).

A co ma piernik do wiatraka ? Co tu ma Oldman do rzeczy ? Że niby taki dobry, a nie ma nagród, a jest na 18 miejscu, a Dicaprio ze swoimi 15 i 61 nominacjami na 13 ? Meryl ma 45 nagród i 85 nominacji... lekka różnica jest ...

I nie oceniamy tu filmów tylko aktorów ...

Widać, nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi.
Mam przeciwne zdanie, nagrody NIE SĄ wyznacznikiem talentu, często są wyznacznikiem trendu, popularności, albo tego, jak dana osoba jest "lubiana" przez Akademię.
I wypraszam sobie naskakiwanie na siebie, tylko dlatego, że TY masz inne zdanie. Wypowiedziałam się na temat? Przemyśl proszę swoją wypowiedź, przemyśl (albo chociaż przeczytaj jeszcze raz) moją kontrakcję i dopiero udzielaj odpowiedzi.

Oldman posłużył jako przykład, ale widzę, że odniesienia sprawiają Ci zbyt wiele problemów w zrozumieniu.

Następnym razem więcej obiektywizmu i trochę kultury. Pozdrawiam.

Na prawdę. Więcej dystansu.

Meryl jest prawdopodobnie NAJLEPSZĄ aktorką, a Helena ma już wykreowaną postać chorej na umyśle, pokręconej, z gniazdem na głowie, zaniedbanej babki, dlatego jak są takie role, to biorą ją, bo to dla nie niej jest żadne wyzwanie, gra coś, co gra od wielu lat, a więc dobrą aktorką nie jest, bo umie zagrać tylko jedną rolę, a Meryl zagra Ci wszystko. Pozdrawiam.

Tu nawet nie chodzi o nagrody. Helena do pierwszej 10 się nie nadaje. Nie neguję talentu tej aktorki, ale naprawdę nie widzę ani jednej wybitnej roli w jej dorobku. Ale jest popularna i gra w lubianych filmach, więc... Takie życie ;)

Wybitną rolę zagrała w Sztuce Latania.

Dokładnie, zgadzam się. Nawet, jeśli zagrała w tym filmie wybitną role, to pragnę zwrócić uwagę na to, ze zagrała JEDNĄ wybitną rolę - porównaj sobie do Pani Streep, ktora WYBITNYCH ról ma od groma.

Dlaczego nieporozumienie? To ranking popularności a ona jest popularna, więc?

No wiec myślę, ze nie jest bardziej popularna od Streep, Roberts, Bullock czy wielu innych.... Z nimi przynajmniej kilka razy w roku można obejrzeć jakiś film ( niekoniecznie w kinie... ) a z Heleną raczej nie ... Nie wiem więc jaka to popularność ....

Jest popularna wśród ludzi, o czym świadczy jej ocena. Także wszystko na swoim miejscu.

Wg mnie wielkie nieporozumienie.
Meryl za nia hahahahaaa dobre........!?

Też tego nie rozumiem, no ale na filmwebie zawsze znajdą się jakieś oceny i miejsca z kosmosu ;)

Żeby docenić Helenę trzeba obejrzeć takie filmy jak Sztuka latania, Rozmowy z innymi kobietami czy Rozdarte serce. Do tego trzeba jednak dorosnąć. Fanbojstwo przede wszystkim. Po twoich komentarzach domyślam się, że widziałaś ledwie 2 może 3 filmy z Heleną, więc nie mamy o czym gadać. Zwłaszcza, że przyleciałaś z wywalonym jęzorem trolować i nie wiedząc nic o aktorce dajesz 1.

Pięknie wyglądają oceny aktorów/aktorek na twoim profilu. Potwierdza to przy okazji, że w stosunku do Heleny jesteś zwykłym trolem.

Bezmyślność i głupota wszędzie.

Mówiąc, że bezmyślność i głupota jest wszędzie mam nadzieję, że myślisz o sobie, a nie obrażasz mnie, ponieważ ani głupia, ani bezmyślna nie jestem.

Zresztą to jest moje zdanie, które mam prawo wypowiadać, a, co więcej, jestem do tego ZACHĘCANA poprzez powstanie for i np. tego tematu.

A, to teraz trzeba znać całą historię życia aktora, żeby go ocenić? Widziałam ją w kilku filmach, jej gra aktorska nie jest specjalna i mnie denerwuje. Nie wiem, czemu się od razu tak rzucasz. Może z tą 1 rzeczywiście przesadziłam i załóżmy, że jest dobrą aktorką, ok? Dobrą aktorką, ale co DOBRA aktorka robi na PIERWSZYM miejscu na liście najlepszych aktorek świata? Myślę, że sam/sama wiesz, że na 1 miejsce nie zasługuje i własnie o to chodzi w tym temacie - nie jest najlepsze na świecie :)

Jaką historię życia? Historię kariery aktorskiej. Tylko tyle. To, że cie denerwuje nie powinno wpływać na ocenę ogólnych umiejętności. To, że np. Messi mnie wkurza i go nie cierpię, nie znaczy, że nie doceniam jego umiejętności. To, że J. Lawrence nieziemsko mnie irytuje nie znaczy, że od razu lecę i klikam 1. Bo jednak coś tam w sobie ma.

Filmwebowy ranking podchodzi bardziej pod ranking popularności. Dla każdego ktoś inny jest najlepszy. To nic nie znaczy, że jest na pierwszym. Widocznie jest lubiana i doceniana w gronie użytkowników filmwebu i tyle.

Jakbym sądził, że według MNIE na pierwsze nie zasługuje to nie dałbym 10 :) Ale mój prywatny ranking wyglądałby pewnie o wiele inaczej bo w ogólnym jest jednak kilka nieporozumień jak choćby Alba ze średnią 8.0. Ja wyżej od Jolie czy Meryl cenię Helenę, Michelle Pfeiffer, Jodie Foster czy Rachel Weisz gdzie trzy czwarte z nich są całkiem daleko. Nie spinam z tego powodu pośladków i nie daję aktorkom wyżej ocenionym słabszych ocen tylko dlatego, bo chcę żeby moje typy były wyżej.